środa, 19 czerwca 2013

Rozdział 7

Nie minęła chwila a już byłem u Zayna w mieszkaniu. Byłem na niego bardzo wkurzony za to co powiedział Harremu. Przyjaźniliśmy się od dzieciństwa i jesteśmy najlepszymi kumplami więc dlaczego mi to zrobił.. A po za tym chodziło mi po głowie też drugie pytanie..

Dlaczego Harry złapał mnie za krocze?

Może to było po to żeby się ponabijać .. albo.. sam nie wiedziałem..

Dlaczego mu to powiedziałeś?

Ale o co chodzi?

Zayn.. dlaczego powiedziałeś Harremu że mi się podoba?

Nagle Zayn wybuchł śmiechem.Nie wiem co było w tym tak bardzo śmiesznego i gdyby nie to że go lubiłem nawet jak powiedział to to bym go walnął.Nagle Zayn powiedział:

Harry.. jest gejem tak jak ty..

Nie wiedziałem jak mam się wtedy zachować.. Na początku myślałem, że Zayn robi sobie jaja ze mnie ale kiedy to powiedział był poważny. To  wszystko co robił Harry miało jakieś znaczenie.

Dlaczego wcześniej mi tego nie powiedziałeś?

Bo nie pytałeś..

Gdyby nie to że nie wiedziałem tego zareagowałbym na to co zrobił Harry inaczej. Teraz pragnąłem go jeszcze bardziej. Wiedziałem że mam teraz szanse u Harrego. Byłem najszczęśliwszym chłopakiem na ziemi chociaż jeszcze nie wiedziałem co do mnie czuje.
Nagle poczułem jak w kieszeni coś mi burczy. To był sms od Harrego.

Kiedy przeczytałem ten sms wyobraziłem sobie nagiego Harrego pod prysznicem i  poczułem jak mój członek staje się większy ale za wszelką cenę nie mogłem pozwolić żeby Zayn to zobaczył.  Pobiegłem szybko do łazienki i poczekałem aż już było wszystko dobrze.

Pogadałem jeszcze Zaynem na różne tematy. Chciałem o Harrym dużo się dowiedzieć. Z tego co się dowiedziałem Harry nie lubił jak ktoś był niedostępny itp. Właśnie takiego chciałem zagrać żeby go po wkurzać. Po za tym cała moja nieśmiałość do tego chłopaka przestała istnieć kiedy dowiedziałem się jaki jest naprawdę. Jedyne co chciałem zrobić to pierwszy krok. Tak zaplanowałem plan na jutro.

Jak zwykle wstałem. Od razu poszedłem pod prysznic. Umyłem każdy zakątek mojego ciała jak to zwykle robiłem. Kiedy już wyszedłem złapałem suszarkę która leżała koło lusterka i zacząłem suszyć włosy. Chciałem zmienić fryzurę więc złapałem za lakier którego czasami używałem i postawiłem sobie grzywkę. Później pobiegłem do pokoju i wyciągłem  niebieską koszulkę z jakiś napisem i bardzo ciasne czarne rurki i ubrałem to. Kiedy już się ubrałem pobiegłem do kuchni , zrobiłem sobie kanapkę i poszedłem do garażu po rower, a nim pojechałem do szkoły.


Kiedy wszedłem do szkoły jak zwykle zastałem tłum ludzi którzy próbowali dostać się do klas. Jednak coś co mnie nie zdziwiło to to że wszyscy się na mnie patrzyli. Cóż co się tu dziwić skoro byłem tak ubrany. Tak naprawdę nie przejmowałem się tym co kto pomyśli o mnie. Szedłem przed siebie z nadzieję że spotkam w klasie Zayna. Nagle moim oczom ukazał się Harry który szedł w drugą stronę i patrzył na mnie. Patrzyłem na jego oczy które obserwowały mój nowy ubiór. Nagle zaczął patrzeć się mi w oczu i kiedy widział jak na niego patrzę oblizał usta a ja się zaśmiałem i poszedłem trochę szybciej do klasy. Kiedy już dotarłem o dziwo nie było jeszcze Zayna. Dzwonek już zadzwonił a go nadal nie było. Wyciągłem telefon żeby do niego napisać gdy usłyszałem nauczyciela który wszedł do klasy. Szybko schowałem komórkę.

Lekcja minęła jak to zwykle nudno. Nie napisałem do Zayna bo po pierwsze mi się nie chciało a po drugie nauczyciel mógł to zobaczyć. Nie chciałem żeby skonfiskował mi telefon. Wyszedłem z klasy gdy tylko zabrzmiał dzwonek. Kierowałem się w stronę następnej klasy gdy moją uwagę przykuło łazienka. Od razu poznałem te loczki. Postanowiłem przywitać się z Harrym. Przepchałem się szybko przez tłum i wszedłem do łazienki. Usłyszałem bardzo mało ale z tego co myślałem to Harry powiedział "Kurwa". Nie wiedziałem o co mu chodzi, a ni dlaczego jest wkurzony ale czekałem aż wyjdzie z łazienki. Trwało to długo za nim otworzyły się drzwi a z nich wyszedł Harry. Wyglądał odrobinę dziwnie.. jak by był zrelaksowany czymś..

Popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem po czym podszedł i przycisnął mnie do ściany i powiedział:

Wyglądasz podniecająco Lou..- powiedział i lekko dotknął moje usta tak że czułem praktycznie nic, po czym wyszedł szybko z łazienki. 

Chwile zostałem jeszcze w łazience bo byłem w lekkim szoku. Musiałem się jednak ogarnąć i pójść na lekcje. Wybiegłem z łazienki i pobiegłem do klasy. Spóźniłem się troszkę i usłyszałem opierdziel od nauczyciela. Tak naprawdę nie wiem co powiedział bo go nie słuchałem.. moje myśli teraz należały do loczka.

Kiedy lekcje się skończyły napisałem sms do Zayna dlaczego nie pojawił się w szkole ale nie odpisał. Od razu z klasy poszedłem na boisko. Ukryłem się gdzieś żeby obserwować Harrego. Jak zwykle grał w piłkę ale tym razem  trochę źle mu szło. Był jakiś taki rozkojarzony. Grali tak całe wieki aż reszta poszła do szatni a Harry jeszcze został. Nadal go obserwowałem jak grał. Strzelał gole do bramki i mówił coś pod nosem ale nie wiedziałem co. Minęło parę minut i Harry poszedł do szatni która była już za pewne pusta  bo widziałem jak inni z niej wychodzili. Poczekałem tak jeszcze 5 minut i szedłem do szatni. Było tu słyszeć głos Harrego.. śpiewającego. Nagle głos stawał się coraz to wyraźniejszy i za szafek wyszedł Harry z zamkniętymi oczami i mówił : "Jestem Harry najlepszy piłkarz pod słońcem". Jego ciało było tak cudowne.. tak ja w moich myślach. Jego klatka była po prostu nie ziemska.. ten kaloryfer. Na dole miał ręcznik owinięty wokół jego bioder.  Zaśmiałem się. Harry na to otworzył oczy i zobaczył mnie. Był speszony, a do tego w szoku i stał jak mur. Podszedłem do niego i namiętnie go pocałowałem, a nogą zacząłem masować jego członek przez ręcznik. Harry od razu odwzajemnił pocałunek. Było cudownie. Widziałem to po Harrym że był na palony i wystarczyło już tego bo zaraz by się na mnie rzucił. Zaprzestałem .. po czym szybko wybiegłem z szatni..
_____________________________________

Oto 7 rozdział.. wiem że piszę takie krótkie rozdziały i przepraszam ale piszę je w nie całą godzinę i na komputerze kuzyna więc są takie krótkie :/ .. mam nadzieję że chociaż troszkę się wam podobają.. 

4 komentarze:

  1. Troszkę?? Jest zajebisty!! Masz talent!!
    Awww...!! Już poważnie się rozkręca akcja między Lou a Harrym^^ Ciekawi mnie czemu Zayna nie było w szkole. Ej!! Ma mu się nic nie stać!! Żadnego wypadku ani nic ma nie być. Ale twoje opowiadanie, rób co chcesz ;p
    Czekam na następny ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam wszystkie rozdziały. Czekam na następne :). - Tuńczyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Kończyć w takim momencie! Powinnam Cię znaleźć i zabić! Rozdział świetny! Czy wspominałam już, że kocham Zayna? Nie? To teraz mówię xD jest bogiem w tym opowiadaniu <3 Pisz szybciej! Bo muszę tak długo czekać xD
    Weny!
    Pozdrawiam!
    ~Salomea
    LArry Stylinson Opowiadanie

    OdpowiedzUsuń